Na mój pierwszy WordCamp wybrałam się dosłownie chwilę po tym, jak usłyszałam o WordPressie. To był strzał w dziesiątkę! Poznanie tak wielu ludzi z branży dało mi prawdziwie pozytywnego kopa do dalszego działania. Teraz co roku przygotowuję WordCampową prezentację, czym niejednokrotnie prowokuję ludzi do wdawania się w WordPressowe dyskusje.
Przez te trzy dni konferencji można zebrać 1000 razy więcej inspiracji i powodów do technicznych przemyśleń niż przez choćby i rok siedzenia w książkach i kodzie.